Kiedy rynek samochodowy w Ameryce powróci do normy?

Kiedy rynek samochodowy w Ameryce powróci do normy?

Ceny samochodów poszybowały w górę podczas pandemii nie tylko w Europie. Więcej na nowe cztery koła muszą wydać kierowcy także za oceanem. Zdaniem ekspertów sytuacja jeszcze długo nie wróci do normy. To może wpływać także na rynek aut używanych. Jak? Jeśli nosimy się z zamiarem sprowadzenia auta ze Stanów, to teraz właśnie jest na to dobry moment.

Ceny samochodów w najbliższym czasie raczej nie spadną. Tak uważają zgodnie eksperci rynku motoryzacyjnego w Stanach. Zamiast tego ceny nowych pojazdów – będące już teraz na rekordowych poziomach – pozostaną wysokie. Jednocześnie ceny używanych pojazdów powinny się zmniejszać. Jak to możliwe? Wszystko przez inflację. Władze kontynuują podnoszenie stóp procentowych w celu jej ograniczenia, co zmniejsza zainteresowanie samochodami. Analitycy uważnie śledzą popyt na pojazdy i widzą, że nastroje konsumentów ulegają znacznemu pogorszeniu. Ci, którzy są załamani oznakami pogorszenia koniunktury gospodarczej i rosnącymi cenami gazu, nie będą raczej myśleć o kupowaniu samochodu.

Nowe auta w górę, używane w dół?

Następny rok będzie bardzo burzliwy, ponieważ podwyżki stóp procentowych będą wpływać na całą gospodarkę Stanów Zjednoczonych. Z pewnością będą miały też wpływ na rynki nowych i używanych pojazdów.
Ceny nowych aut gwałtownie rosły podczas pandemii, ponieważ producenci samochodów nie radzili sobie z ciągłymi zakłóceniami w łańcuchu dostaw i niedoborem układów półprzewodnikowych. Gdy produkcja nowych samochodów zwolniła, Amerykanie dłużej jeździli starymi samochodami, zmniejszając ich podaż na rynku używanych. Ceny na auta używane często więc rosły. Teraz jednak się to zmienia.

Sprzedają drogie, bo do tanich brakuje chipów

Średnia cena zakupu nowego pojazdu w sierpniu wyniosła 48 301 dolarów. To rekordowa liczba spowodowana niskimi zapasami i wysokim popytem. Producenci samochodów zdecydowali też o przeznaczaniu dostępnych chipów komputerowych do wysokomarżowych pojazdów, takich jak luksusowe SUV-y, co wpłynęło negatywnie na dostępność tańszych pojazdów.
Jeśli jednak popyt na nowe zbyt drogie samochody spadnie, sprzedawcy będą oferować zniżki, aby przyciągnąć klientów.
Eksperci motoryzacyjni twierdzą, że poziom zapasów nowych samochodów sprzed pandemii raczej jednak nie wróci w najbliższym czasie do stanu sprzed pandemii. Wówczas na parkingach dilerskich znajdowało się około 3,5 miliona nowych samochodów. Teraz jest ich nieco ponad milion. Właśnie dlatego eksperci przewidują, że Amerykanie przestaną kupować auta wprost z parkingu, lecz będą zamawiać i czekać na ich wyprodukowanie.

Auta używane na aukcjach tanieją

Sprzedaż używanych samochodów była w ostatnich miesiącach sprzeczna z logiką. Niektóre używane pojazdy osiągały ceny wyższe niż ich nowe odpowiedniki, głównie z powodu ograniczonych zapasów.
Jednak hurtowe ceny używanych pojazdów — to, co dilerzy płacą na aukcjach — spadły w ostatnich miesiącach. Ponadto używane pojazdy znów zaczęły tracić na wartości. To kolejny znak, że rynek wraca do normalności.
Nabywcy używanych samochodów zapłacili w sierpniu 2022 r. średnio 8497 USD za samochód, podczas gdy w czerwcu tego samego roku było to jeszcze 10 046 dolarów.
Popyt może jednak wzrosnąć, ponieważ kupujący z niższymi dochodami mają w tej chwili ograniczoną zdolność kredytową i często nie mogą sobie pozwolić na nowe auto.
Nowe pojazdy stają się produktem coraz bardziej luksusowym.

Rosnące zapasy samochodów z drugiej ręki

Na razie dilerzy samochodów używanych w USA mają coraz bardziej zapchane parkingi samochodami. We wrześniu 2022 r. mieli na stanie 2,46 mln samochodów. To aż o 10 proc. więcej niż rok wcześniej. To również będzie powodować spadek cen aut używanych.
Wygląda na to, że właśnie teraz jest najlepszy moment na zakup używanego auta ze Stanów. Ceny spadają i warto wykorzystać okazję, nim zwietrzą ją inni.
To także dobry moment ze względu na nieciekawą okazję na rynku motoryzacyjnym w Europie. Na wiele modeli nowych samochodów trzeba czekać nawet rok. Tym samym i rynek aut używanych jest bardzo przetrzebiony. W komisach zostały już niemal tylko takie samochody, których nikt nie chce. Mają więc albo podejrzaną przeszłość, albo wręcz bardzo jasną, wskazującą na to, że do bezpiecznej jazdy nie będą się już nadawały.
Sprowadzenie samochodu ze Stanów Zjednoczonych może więc być nie tylko świetną okazją. Może to właśnie jest ten moment, by spróbować przygody z amerykańską motoryzacją. Warto pamiętać, że to nie tylko Cadillac i Dodge. Amerykański rynek pełen jest także aut z logo Toyoty, Audi czy Mercedesa. Pojazdy tam sprzedawane znacznie różnią się od europejskich odpowiedników, co może stanowić dodatkową atrakcję w odkrywaniu świata specyficznej amerykańskiej motoryzacji.
Warto pamiętać, że specjalizujące się w imporcie aut z Ameryki firmy załatwiają także wszelkie formalności związane z podatkami czy transportem. Najlepsze z nich oferują także usługę konwersji, czyli dostosowania pojazdów do jazdy po europejskich drogach.