Chevrolet Bel Air, czyli największa ikona swych czasów
Nie sposób policzyć, w ilu filmach wystąpił i ile gwiazd Hollywood siedziało za jego kierownicą. Ikona motoryzacyjna swoich czasów oraz jeden z najbardziej rozchwytywanych klasycznych pojazdów. To oczywiście pełen uroku oraz aury luksusu Chevrolet Bel Air. Choć jest poszukiwanym autem, wciąż daje się go czasem upolować na rynku klasyków.
Chevrolet Bel Air zadebiutował na rynku w 1950 roku i wprawiał w podziw kierowców przez kolejne ćwierć wieku. Co sprawiło, że samochód uwiódł szerokie rzesze amerykańskich kierowców? Dzięki klasycznemu wyglądowi, dwukolorowym lakierom, ogromnym kierownicom oraz chromowanym detalom stał się obiektem westchnień kierowców obu płci. Jeśli dodamy do tego nadwozie typu kabriolet oraz silniki V8, będziemy mieć receptę na murowany sukces. Chevrolet zaprojektował jednak to kultowe nadwozie także w wersji sedan i kombi. Każda z wersji nadwoziowych przyciągała czymś innym.
Bel Air – piękny przedmiot pożądania
Nawet teraz kolekcjonerzy i entuzjaści klasycznych samochodów z całego świata poszukują Chevy Bel Air.
Pierwsza generacja Bel Air produkowana była od 1950 do 1954 roku. Nazwa „Bel Air” pochodzi od słynnej dzielnicy Los Angeles. Stała się niemal tak samo rozpoznawalna lub nawet bardziej niż samo miejsce.
Pierwszy wyprodukowany Bel Air oferowany był tylko w wersji wyposażenia DeLuxe. Były to dwudrzwiowe auta z twardym dachem. Bel Air kosztował wówczas około 1700 USD i wyposażony był w niezależne przednie zawieszenie.
W latach 1951-1952, wprowadzono pierwsze zmiany między innymi w wykończeniu oraz osłonie chłodnicy. Pojazd z biegiem lat tracił swe krągłości, a zyskiwał nieco bardziej kanciaste linie. Zwłaszcza w tylnej części samochodu.
Chromowane listwy i dywaniki zawsze w modzie
Chevrolet przez cały czas starał się dopasować poszczególne wersje Bel Air do potrzeb klientów. W 1953 r. Chevrolet zmienił nazwy wersji wyposażeniowych. Jako następcy serii Chevy’s Special i DeLuxe pojawiły się wersje 150 Delray i 210 Biscayne. Modele te wyróżniały się wówczas chromowaną listwą, która akcentowała tylne wybrzuszenie od błotnika do tylnego zderzaka. Auta stały się jeszcze bardziej luksusowe niż wcześniej. Zastosowano bardziej wymyślne elementy wykończenia wnętrza. Chromów nigdy nie za wiele – tak najwyraźniej stwierdzili projektanci i pokryli nimi zaskakująco dużo elementów na desce rozdzielczej, w tym sporą część kierownicy. Pojawiło się też więcej lepszej jakości dywaników. Uwagę zwracała wówczas także jednoczęściową, zakrzywiona przednia szyba.
Model z 1954 r. przeszedł jedynie drobny lifting. Poza zmienionymi tylnymi światłami i nową osłoną chłodnicy większych zmian nie wprowadzono.
W pojazdach Bel Air pierwszej generacji można było wybierać między silnikiem 3,5 litra, znanym również jako „Thriftmaster” lub silnikiem o pojemności 3,9 litra, zwanym „niebieskim płomieniem” z trzybiegową automatyczną lub ręczną skrzynią biegów.
„Hot one”, czyli gorący anioł z chromowanymi skrzydłami
Model drugiej generacji Chevrolet Bel Air był produkowany w latach 1955-1957. Auta przeszły cudowną modernizację, zachowując tylko kilka oryginalnych cech z projektów z początku lat 50. To, co najbardziej rzucało się w oczy, to chromowane końcówki „skrzydeł” błotników oraz szyby ozdobnie wykończone stalą nierdzewną. Te fantazyjne ulepszenia wpłynęły na to, że modelowi Bel Air z 1955 roku nadano gorącą i charakterystyczną nazwę – „Hot One”. Modele tej generacji dzięki swym luksusowym ulepszeniom szybko zyskały na popularności.
Mając do dyspozycji więcej opcji napędowych, można było wybierać między tradycyjną manualną skrzynią lub automatem. Pojawiła się jednak również dwubiegowa skrzynia biegów.
Kolejnym kultowym dodatkiem do Chevy Bel Air, który pokochali Amerykanie, okazała się klimatyzacja. Chevy mógł też być od tej pory wyposażony w gniazdka prądu po obu stronach deski rozdzielczej, by np. podłączyć radio. Właśnie dlatego samochody te wyposażone były we wbudowany generator o dużej mocy.
Od kabrioletu do kombi
Szczególnie właśnie ten model zyskał w oczach kierowców dodatkowe punkty i uznanie za imponujące prowadzenie i widoczność. Jednocześnie powalająca była też moc i płynność jazdy. Nie wszystko było jednak takie idealne. W silnikach V8 irytowało stukanie i nadmierne zużycie oleju.
W Bel Air z 1956 roku zerwano natomiast ze sportowym przodem inspirowanym Ferrari. Nowością w tym roku stały się dwukolorowe, lakierowanie nadwozia. Interesująco wyglądały też otwory tylnych i przednich kół w stylizacji Speedline. Pojawiły się też wreszcie pasy bezpieczeństwa.
Jeden z najpopularniejszych modeli Bel Air zszedł z linii produkcyjnej w 1957 roku. Seria Chevy Bel Air z 1957 roku zadebiutowała bowiem jako dwudrzwiowe i czterodrzwiowe kombi zwane Nomad. Auto zyskało również opcję silnikową V8 „Super Turbo Fire” dysponującą mocą 283 koni mechanicznych.
Najpopularniejszym Bel Air jest jednak model z 1957 roku. Jest to jeden z najbardziej rozpoznawalnych klasycznych amerykańskich samochodów wszechczasów. Najbardziej poszukiwane są wersje cabriolet i sportowe coupe Chevrolet Bel Air.